Mamy nadzieję, że chociaż wiadomości od nas przyniosą Wam trochę słońca i radości, których ostatnio tak mało w Europie. W polskiej bazie nie poddajemy się i zarażamy optymizmem. Gościmy tym razem męską ekipę norwesko-szkocko-polską, która niedługo znacznie się powiększy!
I kolejny powracający gość – Tomek Hamer, AFF jeszcze w Polsce, 4 lata przerwy i z powrotem do góry! Gościliśmy całą familię, a Kuba nawet skoczył sobie w tandemie z okazji 18-tki. Fajnie, żeby wybrał się do nas na fachowe odświeżenie wiedzy, no i skoki z prawie 5000 m.
Od pewnej nieśmiałości do permanentnego uśmiechu a la wiewiórka, Ania zaliczyła kurs AFF w 3 skoczne dni i 6 skoków. Jeśli też chcesz zostać samodzielnym skoczkiem spadochronowym na wygodnie zorganizowanym wyjeździe w najskoczniejszym miejscu Europy, mamy wolne miejsce na kurs AFF od 12 do 20 listopada.
Po dzisiejszych skokach i zaliczeniu egzaminu na licencję, nadszedł czas na Grześka obowiązkowy trening skoku do wody.
Czesław (na górze) reaktywowany, Grzesiek Szczena na dole. AFF w kwietniu, a teraz samodzielne skoku. We własnym sprzęcie, który zawsze możemy doradzić i pomóc w zamówieniu, czy nie, fun w powietrzu z fajnym kamerzystą/kamerzystką naprzeciwko … gwarantowany!
Małpa znowu lata! AFF i 50 skoków na jednym wyjeździe to był nasz rekord. Potem przerwa na inwestycje i wielki powrót Mateusza! Fajnie Cię widzieć znowu in da air ;)!